W niedzielnym wydaniu włoskiego, lewicowego dziennika „La Repubblica” pojawił się kolejny materiał szkalujący Polskę. Reportaż nt. nieistniejących „stref wolnych od LGBT” włoscy dziennikarze opatrzyli tytułem „Demokracja się skończyła”.

Włoscy dziennikarze przekonują, że w Polsce łamana jest praworządność oraz prześladuje się mniejszości seksualne. Razem z ograniczeniem prawa do zabijania dzieci nienarodzonych uznają to za przyczynę końca demokracji. Poza przybliżeniem czytelnikom nieistniejącego bytu jakim są „strefy wolne od LGBT” autorzy opisali też sprawę Elżbiety Podleśnej, która sprofanowała wizerunek Matki Boże. Gazeta cytuje również Barta Staszewskiego.

- „Jesteśmy narażeni na nienawiść bez ochrony. Kiedy wychodzę z domu, oglądam się za siebie”

- żali się aktywista odpowiedzialny za kłamstwa nt. „stref wolnych od LGBT”.

Staszewski swoją radością z publikacji podzielił się w mediach społecznościowych.

- „Dzisiaj we włoskiej la @repubblica, ogromny, mocny artykuł w papierze i internecie pod tyt.: Pośród aktywistów, którym grozi się śmiercią w antywolnościowej Polsce Demokracja się skończyła. Moim zdaniem jeszcze się nie skończyła -póki walczymy”

- napisał aktywista.

kak/Twitter, La Republica, wPolityce.pl