Jak informuje "Fakt" jedna z hipotez szerzonych przez rosyjskich śledczych badających przyczyny zamordowania Borysa Niemcowa, największego wroga Putina, dotyczy... aborcji, której miała dokonać jego piękna przyjaciółka. "Kobieta była z politykiem w czasie zamachu". W taki sposób chce się publicznie oczernić opozycjonistę.

Borys Niemcow, 55-letni działacz opozycji demokratycznej w Rosji zginął od strzałów, tuż obok murów Kremla CZYTAJ TUTAJ) Do zabójstwa doszło około godz. 23.40 (21.40 w Polsce) na Dużym Moście Moskworeckim, przylegającym do Wasiliewskiego Spusku, będącego przedłużeniem Placu Czerwonego. Niemcow został postrzelony w głowę, serce, wątrobę i żołądek. Mężczyzna zmarł w ciągu dwóch minut.

mm/Fakt.pl