Ostatni sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wskazuje, że z powodu pojawienia się „Wiosny” Roberta Biedronia PiS traci tylko 0,5% poparcia, podczas gdy PO już 5,6%, SLD – 1,1%, PSL – 2%, a Kukiz – 1,7%.

Komentując te wyniki, prof. Kazimierz Kik zauważył, że „Polacy szukają nowej siły, czegoś, co będzie przełamywać dominację dwóch skonfliktowanych ze sobą stron, czyli PiS i PO. Biedroń zabiera wyborców głównie Platformie, ale nie tylko”.

Z kolei prof. Rafał Chwedoruk stwierdził: „Jest oczywiste, że Wiosna będzie podbierać liberalnych, wielkomiejskich wyborców Platformy. W efekcie PiS może już chłodzić szampana”.

I dlatego – według tego naukowca – „Wiosna” Roberta Biedronia, „to dla PiS pierwiosnek zwycięstwa wyborczego, a z drugiej strony mocne osłabianie Platformy”. I oby tak było!

erł/Rp.pl, Fronda.pl