Komitet Obrony Demokracji, który powstał, by "stać na straży prawa, bronić konstytucji, wolności, demokracji" pokazał prawdziwą twarz. Rozsądni obserwatorzy sceny politycznej już dawno przestrzegali, że jest to organizacja "broniąca koryta", zrzeszająca osoby, które utraciły wpływy i chcą przywrócenia "Ojczyzny dojnej". Ci, którzy nie wierzyli w prawdziwe intencje KOD-u, niech zastanowią się nad tym, jak wygląda postawa tego stowarzyszenia po audycie rządów PO - PSL przedstawionym przez rząd Beaty Szydło.

1. Nie padły żadne słowa potępiające marnotrastwo, pogardę i arogancję poprzedniej władzy

2. Nie padły żadne słowa wyrażające niepokój o stan państwa w czasie ośmioletnich rządów "układu quasi przestępczego".

3. Nie padły żadne merytoryczne wypowiedzi ze strony "obrońców demokracji", sugerujące wolę wyjaśnienia audytu 

4. Nie padły żadne słowa wyrażające troskę o Ojczyznę po szokujących przemówieniach poszczególnych ministrów

5. Nie padły żadne pytania skierowane do aktualnej władzy: Co dalej? 

ZA TO CO MOŻEMY ZOBACZYĆ?

1. Kilka obrazków udostępnionych na facebookowym profilu KOD

 

2. Kilka tweetów "odwracających kota ogonem"

 

Tylko przykro patrzeć na przeciętnego Kowalskiego, który jest sympatykiem KOD, u którego nienawiść wobec Prawa i Sprawiedliwości przesłania racjonalne myślenie i dobro, które tkwi w każdym człowieku. Boli, kiedy widzi się, jak postawa anty - PiS dominuje nad chęcią poszukiwania prawdy, wymierzenia sprawiedliwości i pragnieniem życia w uczciwym państwie. Przeraża, jak wielką odpowiedzialność mają ci, którzy sterują KOD-em, a którzy nie zdają sobie z niej sprawy, lub też - co przeraża bardziej - jest wynikiem ich celowego działania. 

Nie musisz być zwolennikiem PiS-u, by chcieć żyć w sprawiedliwym kraju. Nie musisz bać się "rozliczeń", "wsadzania opozycji do więzienia", jeśli naprawdę zależy ci na uczciwym państwie. Wierzę, że przeciętna osoba właśnie tego pragnie.

KOD-owcy, obudźcie się, nie widzicie, że jesteście wykorzystywani? 

Karolina Zaremba