Politycznym tematem dnia stało się spotkanie Rady Europejskiej na Malcie i fakt, że jego termin zbiega się z zarządzonym przez prezydenta Andrzeja Dudę pierwszym posiedzeniem sejmu. Ewa Kopacz wzywała prezydenta, by to on pojechał na szczyt. Ale czy właściwie jest o co podnosić taki krzyk?

Politycy PO uważają, że to bardzo źle, że żaden przedstawiciel polskiej dyplomacji nie uda się na Maltę, a dezyzje dotyczące migracji zapadną bez nas. Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości zauważają, że to oczywiste, że kiedyś trzeba było zaprzysiężyć nowy sejm i senat, a poza tym spotkanie Rady Europejskiej jest nieformalne i nie przyniesie de facto żadnych ważnych decyzji.

Na antenie TVN24 w tej sprawie doszło do ostrej wymiany zdań między Agnieszką Pomaską z Platformy Obywatelskiej, a senatorem PiS Adamem Bielanem. 

Agnieszka Pomaska stwierdziła w Tak Jest TVN24, że wyznaczenie przez prezydenta daty 12 listopada na pierwsze posiedzenie Sejmu, kiedy odbywa się szczyt RE, to „prowokacja”:

„Z każdym zdaniem ministra Szczerskiego nabierałam wątpliwości co do dobrych intencji prezydenta i jego kancelarii. Szczerze mówiąc, zupełnie nierozumiem, dlaczego data 12 listopada została tak prowokacyjnie wybrana. Bo terminów i możliwości było mnóstwo. Mówiono o 10, o 16 listopada. 12 listopada to było zaskoczenie. Mam wrażenie, że to była prowokacja, gra. Bo zakładam jedna, że nie niekompetencja. Bo KPRP powinna przewidzieć, że taka sytuacja będzie miała miejsce” 

Adam Bielan odpowiadał:

„Wobec kogo miałaby to być prowokacja? Są zawirowania związane z normalnym procesem demokratycznym i z tym, że w Polsce następuje przekazanie władze. Wszyscy w Europie wiedzą, że rząd w Polsce się zmienia, to nie jest żadna tajemnica. Szczyt RE jest nieformalny, nie będą tam podejmowane żadne decyzje. Nie będzie tam wszystkich ważnych graczy w UE, nie będzie np. Davida Camerona, którego będzie reprezentował premier Irlandii. Nikt rozsądny nie wierzy, że jakiekolwiek będą zapadały bez premiera Wielkiej Brytanii”.

Czy rzeczywiście nie mamy przypadkiem do czynienia z burzą w szklance wody?

emde/300polityka.pl/Fronda.pl