Goszcząc na antenie TVP Info, europoseł PiS Ryszard Legutko mówił o nastrojach związanych z wojną na Ukrainie. Polityk zauważył, że entuzjastyczne poparcie napadniętego kraju z czasem ustępuje interesom. Dlatego właśnie, wskazał eurodeputowany, słyszymy dziś o umożliwieniu Putinowi „wyjścia z twarzą”.

- „Entuzjastyczne poparcie dla Ukrainy i deklaracje podjęcia wszelkich kroków, z czasem zaczęły się kruszyć, bo wchodzą tu interesy”

- mówił o postawie Zachodu wobec Ukrainy prof. Ryszard Legutko.

- „Pamiętajmy, że Rosja to ten trwały punkt w polityce europejskich dla najważniejszych krajów Europy zachodniej – dla Niemiec, Francji i Włoch. Rosja zawsze to, co chciała, to zdobywała i było to przyklepane. Zajęcie Krymu było przyklepane”

- przypomniał.

Europoseł nawiązał do wystąpienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który zdradził, że prezydent Francji Emmanuel Macron sugerował mu ustępstwa wobec Rosji, aby „Władimir Putin mógł zachować twarz”. W ocenie prof. Legutki zachodni liderzy mogą chcieć porozumienia, dzięki któremu również Moskwa coś zyska.

kak/TVP Info, DoRzeczy.pl