Małgorzata Kidawa-Błońska oświadczyła, że zawiesza swoją kampanię wyborczą, ale jednak nie umie się uwolnić od bywania w mediach, co oczywiście wiąże się z kolejnych „mądrościami”, wpadkami oraz kidawizmami.

Tym razem wypowiedziała się na temat edukacji. Na konferencji prasowej powiedziała:

Nie trzeba mówić, że sytuacja jest trudna i mamy wiele problemów, które musimy wspólnie pokonać. Pierwszy to pokonać koronawirusa, obronić i ochronić polską gospodarkę, ale także mamy dzieci i młodzież, które są teraz wystawione na wielką próbę. Zdalny system nauczania nie zdał egzaminu. Próbne egzaminy okazały się fikcją. Nie wszystkie dzieci mogły z tego w pełni skorzystać

Dodała też przytyk pod adresem ministra Gowina:

- W dzisiejszych czasach nie da się przeprowadzić egzaminów ósmoklasistów i nie da się w tym czasie przeprowadzić matur. Zastanawiam się, dlaczego wicepremier Gowin zajmuje się wyborami, a nie zajmuje się tym, że nie znalazł rozwiązań dla dzieci i młodzieży

No cóż... wygląda, że na edukacji kandydatka PO zna się tak samo, jak na ekonomii. Podobnie zresztą jak na technicznych możliwościach przeprowadzania egzaminów przez internet.

Czyli bida z nędzą!



mp/300polityka.pl