Wygląda na to, że Komisja Europejska jednak zauważyła swoją porażkę. Dziś przedstawiła nową propozycję w sprawie kryzysu migracyjnego. Tym razem dla uchodźców miałby zostać stworzony nowy unijny program przesiedleń. W jego ramach w ciągu najbliższych dwóch lat do Europy miałoby trafić minimum 50 tys. osób wymagających ochrony międzynarodowej. Jaka jest różnica?

Tym razem podczas konferencji prasowej w Brukseli Dimitris Awramopulos, komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa, już nie straszył Polski sankcjami, ale zapowiedział, że system ten nie będzie obligatoryjny dla krajów UE! Ma być jedynie „rekomendacją”.

W ten sposób KE chce w sposób legalny umożliwić uchodźcom znalezienie schronienia w Europie. Nowy program miałby się rozpocząć w październiku 2019 roku. Czy rzeczywiście program będzie zupełnie dobrowolny? Czas pokaże.

dam/PAP,Fronda.pl