PiS wziął miliony, a ludzi nie stać na leki”, „PiS wziął miliony i chce być bezkarny” - między innymi takie hasła znalazły się na billboardach Platformy Obywatelskiej, która naiwnie myśli, że wygra z partią Jarosława Kaczyńskiego uciekając się do prymitywnych metod, które już w poprzednich wyborach nie zdały egzaminu. Partia Schetyny najwidoczniej jednak nie chce uczyć się na własnych błędach i ma zamiar popełnić je raz jeszcze. Tym lepiej dla PiS!

To jest coś, co bardzo zaszkodzi samej Platformie (…), to znaczy, że PO już dzisiaj nie walczy o zwycięstwo; walczy po prostu o przetrwanie i to na bardzo niskim poziomie. (…) Przeciętnych ludzi to odstraszy”

- oceniał na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.

Nastroje internautów są podobne. Pojawiają się też komiczne przeróbki billboardów PO, które jeszcze bardziej wskazują na absurdalność strategii, którą raz jeszcze przyjęła Platforma Obywatelska:






Tomasz Sakiewicz zaznaczał też, że kampania skierowana jest do najtwardszego elektoratu PO, ludzi w stylu „Obywateli RP”. Dodawał również:

PO wpada w pułapkę, którą sama nastawiła. Obraz PiS agresywnego, który walczy ostrymi, negatywnymi emocjami, budowała Platforma przez 8 lat, a teraz dokładnie wchodzi w buty „tego złego PiS”, którym straszyła Polaków. To się dobrze dla Platformy nie skończy”.

Bardzo ciekawe są też odpowiedzi Polaków, których o opinię na temat billboardów ekipy Schetyny zapytał Polsat:






To, że PO ucieka się do tego typu strategii, nikogo specjalnie nie dziwi. Zaskakuje natomiast to, że Platforma zupełnie nie potrafi odczytywać nastrojów społecznych i z uporem maniaka wraca do metod, które raz już ją zgubiły.

dam/TVP.Info,Fronda.pl