Odpowiadając na pytania dotyczące kampanii wyborczej, Jarosław Kaczyński zgodził się z prowadzącą program, że w rozmowach z prezydentem nie padło wiele pytań, dotyczących m.in. współpracy Bronisława Komorowskiego z WSI. - Jeszcze parę innych spraw by się znalazło (...) to jest stan, w którym nie funkcjonuje demokracja (...) nie ma demokracji bez normalnie funkcjonujących mediów - dodał. Jak tłumaczył, w demokratycznym państwie "te sprawy byłby bardzo intensywnie omawiane".
- Sztab jest miejscem gdzie powinny być szybko podejmowane decyzje (...) jestem wprowadzony w to co się dzieje, ale nie podejmuje decyzji, nie uczestniczę w dyskusjach o charakterze technicznych - mówił Kaczyński, odpowiadając na pytanie do swoje zaangażowanie w kampanię wyborczą Andrzeja Dudy. - Nie jestem kimś kto prowadzi kampanię - dodał.
- To nie oznacza, że nie interesuje się tymi wyborami, że nie rozmawiam codziennie z moją koleżanką (Beatą Szydło, która jest szefem sztabu wyborczego Andrzeja Dudy - przyp.red.) - mówił dalej. Jak dodał, ewentualny sukces wyborczy kandydata PiS będzie w pełni zasługą właśnie wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beaty Szydło.
za: telewizjarepublika.pl