Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zleciło wojewodzie natychmiastową kontrolę Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzeszowie.

Chodzi o zakatowanie na śmierć półrocznego chłopca. Mały Maksymilianek w minioną sobotę zmarł w szpitalu. Przyczyną śmierci dziecka były liczne obrażenia ciała, w tym głowy. Zarzut zabójstwa usłyszał przyjaciel rodziny, 40-letni Grzegorz B. Mężczyzna nie tylko zabil Maksymiliana, postawiono mu również zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad starszą siostrą chłopczyka, 2,5-letnią Leną. 

Resort rodziny zlecił kontrolę w OPS, natomiast Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości o nadzór nad postępowaniem. Rodzina miała założoną niebieską kartę. 

"W związku ze śmiercią półrocznego dziecka z Rzeszowa MRPiPS zlecił wojewodzie natychmiastową kontrolę Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzeszowi"- poinformowało MRPiPS.

"Sytuację należy wyjaśnić, sprawdzić to, co działo się w domu, i to, co działo się koło domu. Podejmując z urzędu tę sprawę, chcę zabezpieczyć szczególnie to drugie dziecko, żeby nie doszło do jakiejkolwiek niebezpiecznej sytuacji dla niej"- dodał z kolei RPD. Michalak przypomniał jednocześnie, że 13 lipca weszły w życie nowe przepisy zwiększające karnoprawną ochronę dzieci. Przepisy te wprowadzają prawny obowiązek reagowania na krzywdę dzieci, a osoba, która dopuszcza się okaleczenia, uprowadzenia, porzucenia dziecka lub handlu dziećmi może spodziewać się ostrzejszej kary.

JJ/PAP, Fronda.pl