"Zrobimy wszystko, żeby nie doszło do żadnych prowokacji ani ekscesów. Służby będą działały bardzo zdecydowanie" - mówi minister Jarosław Gowin komentując organizowany przez rząd marsz w dniu 11 listopada.
Wicepremier w radiowej Trójce zapewnił, że nie za żadnego zagrożenia, iż policja nie będzie dostatecznie przygotowana do zabezpieczenia tego wydarzenia.
"Będzie wystarczająco dużo [sił policyjnych]. Jeśli będzie taka potrzeba, zostaną ściągnięte z kraju, dlatego że wizerunek Polski nie może ucierpieć na skutek ewentualnych prowokacji lub nieodpowiedzialnych zachowań marginalnych środowisk lub pojedynczych osób" - mówił Gowin.
Jednocześnie polityk zauważył, że lewicowe media w całej europie oraz politycy totalnej opozycji tylko czekają na na jakiekolwiek działania, które będą mogli wykorzystać przeciwko Polsce.
"Wystarczy jeden plakat, jeden transparent z hasłami rasistowskimi czy antysemickimi. Media całego świata będą nas pokazywały jako antysemitów" - podkreślił wicepremier.
mor/300polityka.pl/Fronda.pl