Ostatni czas był niewątpliwie trudny dla lidera Porozumienia Jarosława Gowina. Kryzys związany z majowymi wyborami prezydenckimi doprowadził go do decyzji o rezygnacji z funkcji wicepremiera i ministra edukacji. Postawa polityka miała też wywołać bunt wśród polityków jego ugrupowania. I chociaż ostatecznie spór w Zjednoczonej Prawicy skończył się kompromisem, to nie poszedł on w zapomnienie.

Teraz Jarosław Gowin może ponieść polityczne konsekwencje swoich decyzji. Jak donosi „Rzeczpospolita”, w Porozumieniu najważniejszym tematem są dziś wewnętrzne wybory w partii. I nie będą to wybory czysto formalne, ponieważ Jarosław Gowin ma poważną konkurencję w ubieganiu się o funkcję prezesa w osobie minister rozwoju Jadwigi Emilewicz.

Chociaż informatorzy dziennika podkreślają, że atmosfera wewnątrz partii nie jest szczególnie napięta, to plotki o tym, że Jadwiga Emilewicz rzuci wyzwanie dotychczasowemu prezesowi partii krążą od dawna.

Jak wskazuje dziennik, jesienny kongres Porozumienia to pierwsza okazja, aby sprawdzić realne nastroje w partii po majowym kryzysie.

kak/Rzeczpospolita