Wczoraj Jarosław Kaczyński wypracował kompromis z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem w sprawie wyborów prezydenckich. W ramach tego kompromisu nie odbędą się wybory 10. maja. Szef PO Borys Budka nie omieszkał stwierdzić, że decyzja o przesunięciu wyborów jest zasługą kandydatki KO na prezydenta, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Jego wypowiedź skomentował Szymon Hołownia: „Borys, co trzeba mieć w głowie, żeby opowiadać takie bzdury?” - pytał polityk.

Kandydat na prezydenta Szymon Hołownia odniósł się dziś w krytycznym tonie do wczorajszego kompromisu wypracowanego przez liderów Zjednoczonej prawicy:

-„To pyrrusowe zwycięstwo Jarosława Gowina. Dlatego, że teraz jest trzymany w szachu przez Kaczyńskiego, który może zrobić z nim absolutnie wszystko. Sejm uchwalił tę ustawę. Za chwilę podpiszę ją będący absolutną marionetką w rękach prezesa Kaczyńskiego prezydent, a więc marszałek Witek będzie miała w ręku narzędzie do tego, żeby przeprowadzić, jeśli zechce, wybory 23 maja. Trochę kompromisu ze strony Jarosława Kaczyńskiego, ale dlaczego marnować taką okazję do upokorzenia Jarosława Gowina, który przed chwilą jego upokorzył” – mówił.

Hołownia w czasie swojego briefingu prasowego zwrócił się również do szefa PO, Borysa Budki. W czasie konferencji w Sejmie Borys Budka razem z Małgorzatą Kidawą-Błońską przekonywali, że wczorajszy kompromis i przełożenie wyborów jest zasługą kandydatki KO.

-„Dzisiaj Borys Budka stwierdził, aż miałem łzy w oczach, chociaż jak wiecie staram się się je często powstrzymywać, że to Małgorzata Kidawa-Błońska swoją bohaterską piersią i postawą obroniła polską demokrację i zmusiła Jarosława Kaczyńskiego do tego, że wyborów nie będzie 10 maja. Borys, co trzeba mieć w głowie, żeby opowiadać takie bzdury?” – mówił Hołownia.

Były dziennikarz kpił również, że opozycja zastanawia się teraz, czy jeżeli wybory będą później niż 23 maja, to będą mogli wymienić Małgorzatę Kidawę-Błońską na innego kandydata:

-„Tusk wróci czy zostanie na Twitterze? A może Trzaskowski? A może Sikorski? To będzie to, co znowu będzie nas rozgrzewało do czerwoności” – mówił.

Kak/DoRzeczy.pl, 300polityka.pl