Iwan Krastew, znany bułgarski politolog i publicysta, podpowiada, dlaczego PiS może wygrać wybory. I nie chodzi tu - jak tłumaczy "GW" - o lepszy PR czy błędy Tuska. A o co?

"Pod murami Kremla stoi człowiek i rozdaje ulotki. Kiedy milicja w końcu go aresztuje, funkcjonariusze widzą, że wszystkie ulotki są białe. "- Cóż - mówi ten człowiek - wszyscy wiedzą, co jest nie tak, więc po co miałbym o tym pisać?".

Tę radziecką anegdotę przypomina Iwan Krastew w zbiorze esejów ''Demokracja nieufnych''. Pisze o tym, czego mieszkańcy zachodnich demokracji - w tym Polacy - doświadczają: o utracie poczucia kontroli nad polityką i gospodarką; przeświadczeniu, że nic od obywatela nie zależy; głęboko osadzonej nieufności nie tylko wobec polityków partii, z którą się nie zgadzają, ale wobec polityków w ogóle.

Jeszcze dziesięć lat temu Kongres oceniało pozytywnie 50-60 proc. Amerykanów. W listopadzie 2013 r. tylko 9 proc...

Ab/wyborcza.pl