Prezydent Andrzej Duda składając propozycję, by do rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy włączyły się kolejne państwa, w tym Polska, wykonał ruch dyplomatyczny, będący ukłonem wobec tych wszystkich, którzy narzekali, że Polska nie uczestniczy w ważnych rozmowach dotyczących naszego regionu.

Wypowiedź Prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki (CZYTAJ TUTAJ) to zimny prysznic dla Polski. Jednak tak naprawdę okaże się wkrótce, jak bardzo Ukraina potrzebuje polskiej pomocy i to na wielu płaszczyznach. Swoim oświadczeniem Poroszenko ujawnił kulisy polityki, jaką Ukraina usiłuje prowadzić wobec Polski. To polityka układania się z dużymi kosztem niepodważalnej roli Polski w regionie. Bezpośrednim powodem stanowiska Poroszenki może być jednak organizowana przez prezydentów Polski i Rumunii Konferencja Środkowoeuropejskich Państw NATO w Bukareszcie. Z oczywistych względów organizowana bez udziału Ukrainy.  Ta konferencja pokaże dopiero, jaki jest faktycznie silny głos Polski w regionie i na kogo może liczyć Ukraina, nie licząc … Litwy.

Tadeusz Grzesik