W Warszawie trwa demonstracja tzw. Strajku Kobiet, którą Marta Lempart zwołała po opublikowaniu uzasadnienia wyroku TK ws. aborcji. Manifestacja szybko przeradza się w zamieszki. Doszło do pobicia operatora Mediów Narodowych i kradzieży jego kamery.
Na dzisiejszą manifestację w Warszawie przyszła ekipa Mediów Narodowych. Prawicowi dziennikarze zostali natychmiast zaatakowani przez zwolenników aborcji, którzy wykrzywiali w ich kierunku hasła takie jak: „wyp***ć”.
- „Jesteśmy pod Trybunałem Konstytucyjnym. Nasza reporterka została zaatakowana przed tłum prowadzony przez Martę Lempart” – relacjonowały Media Narodowe.
Jesteśmy pod Trybunałem Konstytucyjnym. Nasza reporterka została zaatakowana przed tłum prowadzony przez Martę Lempart. pic.twitter.com/F9nsY8C0cx
— Media Narodowe (@MediaNarodoweMN) January 27, 2021
W pewnym momencie transmisja została przerwana. Jak poinformował Tomasz Kalinowski, operator kamery został pobity a sprzęt skradziony.
- „Transmisja na @MediaNarodoweMN nie padła z powodów technicznych. Pobito naszego operatora i ukradziono nam sprzęt” – napisał Dyrektor Zarządzający Mediów Narodowych.
Transmisja na @MediaNarodoweMN nie padła z powodów technicznych. Pobito naszego operatora i ukradziono nam sprzęt.
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) January 27, 2021
kak/Twitter