W wywiadzie udzielonych dla Telewizji wPolsce wicepremier Piotr Gliński opowiadał o kulisach katastrofy smoleńskiej sprzed dziesięciu lat.

Powiedział między innymi:

- Mieliśmy do czynienia z największą tragedią po II wojnie światowej. Później, po kilku dniach żałoby narodowej, pamięć o ofiarach była niszczona. I do tej pory jesteśmy, jako społeczeństwo, podzieleni co do wielu spraw związanych z Polską, ale i tą katastrofą. Katastrofa symbolizuje dziś ten podział

Zapytany o Donalda Tuska stwierdził:

- Dziś czytam, że były premier Donald Tusk ma jakieś pretensje o to, że wspólnota narodowa czci rocznicę, czy myśli o tym, co się stało. Sam mówił o tym, że to największa tragedia od II wojny światowej w Polsce. 

Jak zauważył wicepremier:

- Dla każdego społeczeństwa zupełnie naturalną sprawą jest upamiętnianie, instytucjonalizowanie pamięci związanej z takimi wydarzeniami. To jest podstawa tożsamości każdej wspólnoty. Dobrze, że mamy dziś pomnik ofiary katastrofy smoleńskiej

O śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim powiedział:

- To wielki polityk pod względem nowatorstwa jego myśli politycznej. Żelaznej woli realizowania tej myśli. Możemy dziś czerpać ze słów Lecha Kaczyńskiego, z jego słów o racji stanu. Z jego poważnego myślenia o zadaniach wspólnoty politycznej



mp/wpolityce.pl