„To, co zrobił nasz przedstawiciel Jozsef Szajer, nie mieści się w systemie wartości naszej wspólnoty partyjnej” – powiedział premier Węgier Viktor Orban odnosząc się do ostatnich doniesień na temat gejowskiej orgii w Brukseli.
Szef węgierskiego rządu dodał, że nie zostanie mu zapomniane jego 30 lat pracy i nikt nie będzie się tego wypierał, jednak „jego czyn jest nie do przyjęcia i nie do obrony”.
W rozmowie z dziennikiem „Magyar Nemzet” dodał, że europoseł podjął jedyną słuszną decyzję zrzekając się mandatu europosła, występując z Fideszu i przepraszając wszystkich. Orban dodał, że jego decyzja została przyjęta do wiadomości.
dam/PAP,Fronda.pl