Aż 62 proc. Francuzów deklaruje niezadowolenie z działań podejmowanych przez prezydenta. Zadowolonych z pracy Emmanuela Macrona jest tylko 37 proc. – wynika z sondażu pracowni Harris Interactive. Według gazety „Polska The Times”, niepopularne decyzje Macrona oraz złe notowania mogą sprawić, że prezydent będzie chciał podreperować swoją pozycję i w tym celu ponownie zwróci swoją uwagę na wschód. Wcześniej wiele razy krytykował już rządy PiS-u, dzięki czemu zyskiwał w kampanii wyborczej.

Przed trzema miesiącami, w wyborach prezydenckich Macron pokonał swoją rywalkę, nacjonalistkę Marine Le Pen wynikiem 66,1 proc. do 33,9 proc. Teraz poparcie dla polityka porównywanego z młodym Napoleonem Bonaparte nie przekracza 40 proc. „Francuska agencja badająca opinię publiczną Ifop podkreśla, że od czasu Jacques’a Chiraca żadnemu innemu prezydentowi Francji nie ubyło aż tak wiele poparcia w tak krótkim czasie. Większe poparcie w ciągu trzech pierwszych miesięcy rządów miał nawet poprzednik Macrona François Hollande, który pod koniec rządów miał tak słabe notowania, że zrezygnował z walki o drugą kadencję” – przypomina „Polska The Times”.

Tygodnik odnotowuje popularne posunięcia prezydenta oraz jego „wpadki”. Do tych pierwszych zalicza m.in. ustawowy zakaz zatrudniania przez polityków członków swoich rodzin. Przychylnie przyjęte posunięcia przesłoniły jednak zapowiedzi kontrowersyjne, jak ta, żeby żona prezydenta – Brigitte formalnie została pierwszą damą Francji i pełniła nie tylko funkcję publiczną, ale również polityczną. Ponad 300 tys. Francuzów podpisało jednak petycję sprzeciwiającą się temu pomysłowi i Macron z tych planów się wycofał.

daug/tvp.info