Organy ścigania w Paryżu, wraz ze specjalistami ze służb dyplomatycznych badają możliwą ingerencję cudzoziemców w zamieszki „żółtych kamizelek” – powiedział minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian na antenie jednego z lokalnych kanałów telewizyjnych – informuje BBC.

Generalny Sekretariat Obrony Narodowej prowadzi dochodzenie i musimy poczekać na jego wyniki”

powiedział szef francuskiego MSZ.

Organizacja Alliance for Securing Democracy była wśród pierwszych, które zaczęły alarmować o rosyskiej ingerencji w protesty we Francji. Jej eksperci zwrócili uwagę na około 600 kont na Twitterze, znanych z promowania poglądów kierownictwa Federacji Rosyjskiej. Po rozpoczęciu protestów we Francji konta te zaczęły publikować dużą liczbę postów wspierających ruch „żółtych kamizelek”.

Za pomocą protestów we Francji, Rosja planuje zdestabilizować Europę, twierdzą eksperci ze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Dla rosyjskiej agresji hybrydowej nie ma granic geograficznych. Za pomocą brudnych metod Kreml niszczy europejską stabilność, widząc w niej zagrożenie dla siebie – powiedział szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Hrycak, podaje służba prasowa SBU na Facebooku.

dam/Jagiellonia.org