Tabloid podaje, że Donald Tusk i Paweł Graś złożyli pod koniec maja dyskretną wizytę w Warszawie. Przebywali tu aż tydzień. „Spotykali się z wieloma ludźmi Platformy – pisze „Fakt”. - Byli w stałym kontakcie byli również z panią premier. Rozpatrywali dla PO różne warianty na czas kampanii – czy wdrożyć plan A i rozwiązać Sejm oraz zorganizować przedterminowe wybory, czy też plan B, czyli rozstać się z ministrami, którzy psują wizerunek partii. Sprawy nabrały tempa na początku tego tygodnia, gdy ujawnione zostały akta śledztwa w sprawie afery taśmowej”.

Według dziennika, to Donald Tusk stoi za decyzją o pozbyciu się marszałka Radosława Sikorskiego, szefa doradców premiera Jana Rostowskiego, ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, ministra sportu Andrzeja Biernata, ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego i kilku sekretarzy stanu. Osoby te nagrano podczas wizyt w warszawskich restauracjach. Treść rozmów miała charakter kompromitujący i wskazywała na możliwość zaistnienia wielu przestępstw, w tym korupcji.

KJ/300polityka.pl