Kardynał Stanisław Dziwisz, wspominając kardynała Franciszka Macharskiego mówi, że zmarły duchowny zostawił nam przykład człowieka i pasterza dobrego, troskliwego, a przy tym ubogiego, prowadzącego proste życie.

Swoją służbą Kościołowi i wiernym wpisał się głęboko w krakowską historię. Zostawił ślad w ludzkich sercach. Tak o zmarłym kardynale Franciszku Macharskim mówił w homilii w czasie mszy pogrzebowej kardynał Stanisław Dziwisz. We mszy odprawionej na prostym ołtarzu polowym przed katedrą na Wawelu, uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło, parlamentarzyści i samorządowcy, przedstawiciele Episkopatu oraz wierni. Duchowny spocznie w wawelskiej krypcie biskupów krakowskich, która znajduje się pod konfesją Świętego Stanisława.

Kardynał Stanisław Dziwisz zwrócił uwagę na to, że kardynał Franciszek Macharski zmarł zaraz po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży. "Czyż nie jest wymownym fakt, że nazajutrz po dniach, w których Kraków rozbrzmiewał wielobarwną i wielojęzyczną rzeszą i radością setek tysięcy młodych chrześcijan z całego świata, odszedł do Pana człowiek, który uosabiał najlepsze cechy i wartości naszego Stołecznego Królewskiego Miasta?" - pytał metropolita. Jak dodał, kardynał Franciszek Macharski wpisał się w krakowską historię nie tylko dlatego, że urodził się w tym mieście, ale przede wszystkim dlatego, że przez całe lata służył Kościołowi krakowskiemu i mieszkańcom. "Zostawił głęboki ślad na tej ziemi i w ludzkich sercach" - zaznaczył kardynał Stanisław Dziwisz.

Metropolita krakowski wskazywał, że po śmierci kardynała Franciszka Macharskiego wypowiedziano pod jego adresem wiele serdecznych słów. "Podkreślano jego prostotę, ubóstwo, inteligencję, oddanie Kościołowi, patriotyzm, zakorzenienie w tradycji historycznej, otwarcie na znaki czasu współczesności oraz perspektywiczne, prorocze wręcz wychylenie w przyszłość" - mówił kardynał Stanisław Dziwisz. Swojego poprzednika na stanowisku metropolity krakowskiego określił mianem "człowieka głębokiej wiary", która "kształtowała jego duchowość, modlitewne skupienie, kontemplacyjne zanurzenia w Bogu, mistyczne przeżycia, ale także pasterską wrażliwość na drugiego człowieka, wyobraźnię miłosierdzia, towarzyszącą obecność w życiu innych ludzi oraz ducha służby i poświęcenia".

Kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał, że kardynał Franciszek Macharski przeprowadził krakowski Kościół przez trudne czasy końcówki PRL-u i późniejszych przemian ustrojowych. Metropolita podkreślił, że duchowny uczył roztropności, a jednocześnie bronił uwięzionych, organizował pomoc dla ich rodzin, upominał się o poszanowanie praw człowieka. Przy tym - zaznaczył kardynał Stanisław Dziwisz- jego poprzednik nigdy nie upolityczniał Kościoła, "bo chciał, aby Kościół był domem dla ludzi różnych opcji politycznych, a równocześnie przestrzenią otwartych dyskusji światopoglądowych i autentycznego dialogu, tak międzyreligijnego, jak i kulturowego".

Metropolita krakowski powiedział, że kardynał Franciszek Macharski w swojej posłudze dużą wagę przywiązywał do miłosierdzia, zakorzenionego w Miłosierdziu Bożym. Dodał, że duchowny miał świadomość wielowiekowych tradycji charytatywnych Kościoła krakowskiego. "To ta właśnie świadomość sprawiła, że w archidiecezji krakowskiej za czasów księdza kardynała Franciszka Macharskiego powstało wiele różnorodnych dzieł miłosierdzia, zwłaszcza po reaktywowaniu w Polsce Caritas kościelnej w 1990 roku" - mówił.

Kardynał Stanisław Dziwisz zaznaczył, że zasługi kardynała Franciszka Macharskiego dla Kościoła jak i przyznane mu odznaczenia i honorowe tytuły nie zmieniły jego sposobu życia - prostego, ascetycznego, ewangelicznego. Według metropolity zmarły kardynał zostawił wszystkim przykład "człowieka i pasterza dobrego, troskliwego, i jednocześnie ubogiego".
Na koniec homilii podziękował wszystkim, od których kardynał Franciszek Macharski doświadczył pomocy i życzliwości - w tym lekarzom i pielęgniarkom, którzy opiekowali się nim w szpitalach. Szczególne wyrazy podziękowania skierował do gości i wszystkich przedstawicieli władz, instytucji, służb oraz środowisk nauki, pracy i kultury. Następnie poprowadził modlitwę w intencji zmarłego. "Księże kardynale Franciszku, dziękujemy Ci za wszystko. W Roku Miłosierdzia powierzamy Cię miłosiernemu Panu, któremu wiernie służyłeś i którego miłosierdzie sławiłeś swoim życiem i słowem. Żyj w pokoju. Żyj w Bogu na wieki" - zakończył kardynał Stanisław Dziwisz.

Kardynał Franciszek Macharski kierował archidiecezją krakowską w latach 1979-2005. Jego poprzednikiem i wielkim przyjacielem był Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Kardynał Franciszek Macharski był znany z serdeczności w kontaktach z wiernymi, a także z poczucia humoru i dystansu do siebie. Krakowianie zapamiętali go stojącego wraz z nimi po oknem papieskim na Franciszkańskiej 3, w trudnym czasie odchodzenia Jana Pawła II.

Kardynał zmarł we wtorek 2 sierpnia. Miał 89 lat.

ds/IAR