Wiele planet pozasłonecznych jest odkrywanych przy użyciu tzw. metody tranzytów. Planeta przechodzi na tle swojej gwiazdy, nieco osłabiając jej blask. Takiej odległej planety astronomowie nie widzą bezpośrednio, ale obserwują periodyczne osłabienia światła gwiazdy, gdy planeta przechodzi przez linię widzenia pomiędzy gwiazdą, a nami (dokonuje tranzytu).
W najbliższy poniedziałek będzie okazja, by obejrzeć tranzyt planety zachodzący znacznie bliżej, bo w naszym Układzie Słonecznym. Na tle tarczy Słońca przejdzie Merkury, którego orbita przebiega bliżej Słońca niż orbita Ziemi. Tranzyty w Układzie Słonecznym można obserwować dokładnie, widać też samą planetę, gdy przemieszcza się na tle tarczy Słońca.
Tranzyt Merkurego rozpocznie się 9 maja o godz. 13:12 polskiego czasu. Wówczas planeta zetknie się z brzegiem tarczy Słońca i po kilku minutach już w całości znajdzie się na tle tarczy słonecznej. Maksimum tranzytu nastąpi o godz. 16:56, a Merkury opuści tarczę słoneczną o godz. 20:41. Samej końcówki tranzytu nie będzie można dostrzec z terenu Polski, bowiem Słońce zdąży zajść nieco wcześniej.