11 listopada to dobra data na organizację referendum, bo ma wymiar symboliczny – powiedział prezydent Andrzej Duda w poniedziałkowym wywiadzie dla „Super Expressu”. Zapowiedział też drugie referendum – w dniu wyborów parlamentarnych w 2019 r., dotyczące kwestii emigrantów.

Prezydent pytany przez „SE”, po co ma być przeprowadzone referendum konsultacyjne, odparł: – Chciałbym, żeby w tym referendum były pytania, które wytyczą kierunek zmian ustrojowych.

– Polacy określą na przykład, czy chcą wybierać prezydenta w wyborach powszechnych, tak jak teraz, czy przez Zgromadzenie Narodowe, tak jak jest to w innych krajach. Czy prezydent ma mieć silniejszą pozycję jako ten wybierany przez naród, czy też ma mieć bardziej symboliczną rolę – dodał prezydent.

Andrzej Duda przyznał, że ma przygotowane pytania na referendum – „te pytania, które dotyczą urzędu prezydenta”.

– Natomiast jest wiele innych dziedzin, o które można zapytać i chcę prowadzić szerokie konsultacje w tej sprawie. Jestem już na przykład umówiony wstępnie z przewodniczącym NSZZ «Solidarność» panem Piotrem Dudą, bo z punktu widzenia tej organizacji, broniącej i reprezentującej pracowników, interesujące są kwestie choćby ochrony wieku emerytalnego – zauważył.

Prezydent ocenił też, że data 11 listopada „to dobra data” na przeprowadzenie referendum, bo „ma wymiar symboliczny”.

Pytany o to, czy chce też drugiego referendum – w sprawie emigrantów – powiedział, że „nie chciałby tych dwóch referendów łączyć, bo to są dwie osobne kwestie, kwestia ustroju państwa i kwestia bezpieczeństwa i przyszłości Polski”.

– Nie zgodzę się na to, żeby ludzie byli przymusowo do Polski przywożeni. W 2019 r. mamy nowe wybory parlamentarne, nie wiemy, kogo wybiorą Polacy, nie wiemy, jaki będzie nowy rząd, dlatego chcę, żeby przy tych wyborach Polacy odpowiedzieli właśnie na to pytanie, czy zgadzają się na taką przymusową relokację, czy nie. Takie referendum zarządzę właśnie w dniu wyborów parlamentarnych, ponieważ to najbardziej odpowiedni moment. Rozmawiałem już na ten temat z marszałkami Sejmu i Senatu – poinformował prezydent.

emde/tvp.info