Prezydent Andrzej Duda spotkał się dziś z prezydentem Turcji, Recepem Erdoganem. Przywódcy odbyli ponad 30-minutową rozmowę, która ma być kontynuowana na szczycie NATO w Londynie.

"Rozmowa prezydentów Polski i Turcji dotyczyła planów operacyjnych dla Polski i krajów bałtyckich. Dialog będzie kontynuowany w Londynie" - poinformował szef Gabinetu Prezydenta, minister Krzysztof Szczerski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

"Prezydenci umówili się na bezpośrednie kontynuowanie rozmów podczas szczytu NATO. Nie wykluczamy, że dojdzie do spotkania w gronie wszystkich państw zainteresowanych, czyli krajów bałtyckich, Polski i Turcji. Celem będzie wyjaśnienie stanowiska i doprowadzenia do porozumienia w tej sprawie" - stwierdził.

W podobnym tonie wypowiedział się na temat spotkania szef BBN, Paweł Soloch. "Jedność NATO i relacje polsko-tureckie były tematem rozmowy prezydentów Polski i Turcji: Andrzeja Dudy i Recepa Tayyipa Erdogana; prezydenci uzgodnili, że spotkają się podczas szczytu NATO w obecności przedstawicieli krajów bałtyckich" - powiedział w rozmowie z PAP.

Jak wyjaśnił Soloch, rozmowa odbyła się z inicjatywy prezydenta Dudy. "Myśmy podkreślali że rozumiemy interesy bezpieczeństwa Turcji, oraz, że jeśli chodzi o forum NATO, nasze stanowisko wobec pozycji Turcji nigdy nie było radykalne" - stwierdził Soloch.
"Prezydent Erdogan wyrażał wolę zażegnania wszelkich nieporozumień; nasz prezydent odwoływał się do jedności sojuszniczej, co spotkało się ze zrozumieniem prezydenta Turcji. Obaj prezydenci uzgodnili, że podczas szczytu spotkają się w obecności przedstawicieli państw bałtyckich" - dodał.

Wcześniej turecki prezydent zadeklarował, że jeżeli NATO nie uzna za organizacje terrorystyczne tych grup, z którymi walczy dziś Turcja, to Ankara nie poprze planów Sojuszu obrony państwa bałtyckich i Polski. Uspokoić sojuszników postanowił wobec tego sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg. "Jeżeli nastąpi atak na Polskę czy kraje bałtyckie, odpowie cały Sojusz" - stwierdził.

bsw/wpolityce, pap, fronda