„Czy zjednoczona Europa nie powinna w większym stopniu wykorzystać inicjatyw, energii oraz optymizmu obywateli Europy Środkowej? Wciąż funkcjonuje wiele stereotypów i fałszywych wyobrażeń na temat krajów tego regionu. Są one bardzo trudne do przezwyciężenia” - mówił prezydent Andrzej Duda podczas inauguracji roku akademickiego w Kolegium Europejskim w Natolinie.
Prezydent podkreślał:
„Prawdziwe zjednoczenie Europy jest dopiero przed nami; trzeba lepiej wykorzystać inicjatywy, energię oraz optymizm obywateli Europy Środkowej”.
Duda podkreślił, że należy głośno mówić o tym, że wciąż nie całą Europa Środkowo-Wschodnia jest częścią Unii Europejskiej. Dodał, że konieczne jest wspieranie aspiracji krajów, które do UE chcą dołączyć. Zauważył również:
„Projekt Europy dwóch prędkości osłabi wspólnotę i wzmocni tendencje dezintegracyjne, podważając najważniejsze osiągnięcia integracji europejskiej: strefę Schengen oraz cztery swobody jednolitego rynku: przepływu osób, towarów, usług i kapitału”.
Prezydent przypomniał, że Unia Europejska stoi dziś przed największymi wyzwaniami od momentu jej powstania:
„W efekcie, historyczny projekt integracji europejskiej, który przyniósł bezprecedensową stabilność i dobrobyt na kontynencie, jest dziś, można spokojnie powiedzieć: niestety realnie zagrożony”.
Podkreślał, że rozwiązaniem tego problemu nie może być rozbijanie i tak już kruchej jedności europejskiej. Konieczne jest według Dudy, aby UE znów stała się źródłem wolności i jedności oraz szanowała demokratyczne wybory narodów europejskich. Dlatego też „musi powrócić do swoich korzeni: do modelu wspólnoty wolnych narodów i równych państw”.
dam/PAP,Fronda.pl