Jeszcze do niedawna kraje Ameryki Łacińskiej uznawało się za bastion wiary katolickiej - w latach 60. aż 90 procent populacji deklarowało się jako wyznawcy katolicyzmu. Co więcej, na obszarze Ameryki Łacińskiej mieszkało ponad 425 milionów katolików, co stanowi 40 procent liczby wyznawców na całym świecie.

Mogłoby się wydawać, że fakt wybrania na papieża pochodzącego z Argentyny tylko wzmocni rzeszę wyznawców. Dane ujawnione w raporcie Pew Research Center sugerują jednak coś odwrotnego.

Ostatnie badania pokazują, że zaledwie 69% mieszkańców Ameryki Łacińskiej deklaruje katolicyzm.
Wielu ludzi odsunęło się od Kościoła i nie czuje się związku z żadnym wyznaniem (8 procent). Inni przeszli na protestantyzm (19 procent).

Według "USA Today", odejście od katolicyzmu ma wyraźny wpływ na przemiany społeczne i polityczne w Ameryce Łacińskiej. W krajach tego regionu legalizuje się aborcję i małżeństwa homoseksualne czy depenalizuje posiadanie marihuany.

"To nie byłoby możliwe w czasach poprzednich generacji" - pisze gazeta.

Według raportu Pew Research Center, głównym powodem odejścia od Kościoła jest pragnienie mocniejszego osobistego związku z Bogiem. Inni wskazywali na bardziej atrakcyjne sposób kultywowania wiary czy większy nacisk na kwestię moralności.

Badani wskazywali również na skuteczną ewangelizację protestantów. Prawie 60 procent katolików którzy przeszli na protestantyzm podkreślało, że to ich nowy Kościół przekonał ich do zmiany religii.

ed/Interia.pl