Podczas jubileuszu Wojciecha Pszoniaka, Marcin Meller podzielił się z towarzyszami przeżytą historią.

Byłem teraz parę dni w Lizbonie. Z małżonką poznaliśmy Polkę, bardzo miłą dziewczynę. Poszliśmy sobie nad rzekę Tag, zamówiliśmy wino o słuchajcie, nie minęło 15 minut jak rozmawialiśmy o Kaczyńskim

- zwierzył się Meller.

Stwierdziłem, że jest w tym coś z jednej strony patologicznego, z drugiej strony myślałem - co on z nami zrobił, w sensie z krajem?

- pyta.

Czy brak rozmowy o Kaczyńskim nie jest udawaniem...?

- zastanawiał się w dalszej części historii.

 

Tysol.pl