Miłośnik Rosji uznał gen. Kuklińskiego za bohatera

Znany z prorosyjskiej agitacji w internecie aktor Aleksander Jabłonowski vel Wojciech Olszański zamieścił na YouTube filmik, na którym - w ramach ugody sądowej - przeprosił Sławomira Wróbla za fizyczny atak, jakiego dopuścił się wobec niego 1 sierpnia 2017 roku przy grobie generała Ryszarda Kuklińskiego - poinformowała Niezależna.

- Moje zachowanie było tym bardziej niegodne, iż miało miejsce w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na symbolicznym dla polskiej pamięci Cmentarzu Powązkowskim, tuż przy grobie polskiego bohatera generała Ryszarda Kulińskiego - powiedział Jabłonowski, który zobowiązał się też wpłacić tysiąc złotych na rzecz walczących z sowieckimi okupantami Żołnierzy Niezłomnych.

„Wróbel to jedna z najbardziej zasłużonych osób dla organizowania patriotycznych działań polskich emigrantów zarobkowych w Wielkiej Brytanii. Po śmierci Jana Pawła II w 2005 r. zorganizował Marsz Papieski wychodzący z Trafalgar Square, a po Smoleńsku na tym samym placu transmisję z pogrzebu Pary Prezydenckiej. Zainicjował też rządowe targi pracy dla rodaków pragnących wracać do Polski” - czytamy w portalu.

Jabłonowski napadł nań, kiedy skrytykował on przy grobie „pierwszego polskiego oficera w NATO” jego prorosyjskie działania.

- Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie dobrym słowem, gdy atakowali mnie prorosyjscy hejterzy. Obiecałem, że nie odpuszczę i słowa dotrzymałem. Pan Jabłonowski vel Olszański uznał swoje zachowanie na Powązkach za niegodne, a pułkownika Kuklińskiego, który zaszkodził Moskwie jak nikt inny, za bohatera. To właśnie chciałem usłyszeć, żadnej innej prywatnej satysfakcji nie oczekuję, a o przykrej dla mnie sprawie chcę jak najszybciej zapomnieć - powiedział Niezależnej Sławomir Wróbel.

Nie po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni okazuje się, że wytrwałość w walce o dobre imię polskich bohaterów może przynieść dobre rezultaty.

Jerzy Bukowski