Departament Stanu USA zaprzecza, jakoby relacje polsko-amerykańskie pogorszyły się na skutek wejścia w życie nowelizacji ustawy o IPN. Rzecznik Heather Nauert poproszono o skomentowanie spotkania szefa kancelarii prezydenta Krzysztofa Szczerskiego z asystentem sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji, Wessem Mitchellem. Nauert potwierdziła, że takie spotkanie się odbyło i podkreśliła, że to dowodzi trwaniu stosunków.


Problem w tym, że dziennikarze Onetu powołali się na notatkę ambasady mówiącą o zamrożeniu spotkań na NAJWYŻSZYM szczeblu - mowa o prezydencie czy premierze. ,,Obydwa spotkania świadczą o tym, że spekulacje, iż dygnitarze USA nie będą spotykać się na wysokim szczeblu z przedstawicielami polskich władz są całkowicie fałszywe'' - mówiła Nauert. I znowu - to PRAWDA, bo nikt nie twierdzi, że zamrożono spotkania na WYSOKIM szczebu - a jedynie na szczeblu NAJWYŻSZYM. I faktu zamrożenia takich spotkań rzecznik Nauert nie zdementowała.


Nauert na ten sam temat mówiła już we wtorek. Także wówczas uniknęła jasnej odpowiedzi na pytanie o możliwość spotkania na najwyższym szczeblu, co może w praktyce oznaczać, że takie zamrożenie, zgodnie z notatką ambasady, jest niestety faktem - jak ocenia wielu niezależnych komentatorów, na przykład dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas czy Witold Jurasz (zob. TUTAJ).

mod