Premier Danii Mette Frederiksen ogłosiła, że najpewniej w kwietniu zaczną być znoszone w kraju ograniczenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Podkreśliła, że wdrożone rozwiązania okazały się skuteczne i obecnie wirus rozprzestrzenia się wolniej:

-„Widzimy, że odnieśliśmy sukces w ograniczeniu rozprzestrzeniania się koronawirusa w Danii. Wirus rozprzestrzenia się wolniej, niż się obawialiśmy” – powiedziała premier Danii.

Dania wprowadziła ograniczenia mające powstrzymać rozprzestrzenianie się epidemii 11 marca. Wówczas to m.in. zamknięto szkoły, uniwersytety, kawiarnie, księgarnie, siłownie i salony fryzjerskie. Zamknięto też granice dla większości obcokrajowców.

Dotychczas w Królestwie zmarło 77 osób, a odnotowano tam 2577 przypadków zakażeń. W ubiegłym tygodniu rząd przedłużył obostrzenia, ale część z nich ma zostać odwołana już po Wielkanocy:

-„Jeśli przez najbliższe tygodnie dalej będziemy się trzymać razem, trzymając się jednocześnie na dystans, i jeśli liczby pozostaną stabilne, po Wielkanocy rząd rozpocznie stopniowe i kontrolowane otwieranie naszego społeczeństwa” – stwierdza Frederiksen.

kak/ wp.pl