U wybrzeży Szwecji odnaleziony został tajemniczy wrak okrętu podwodnego. Na razie nie udało się ustalić jak długo okręt znajdował się na dnie, wiadomo jednak, że wszystkie pokrywy i włazy są zamknięte. Czy to wrak rosyjskiej łodzi podwodnej, która onegdaj straszyła na szwedzkich wodach?

"Szwedzkie media lotem błyskawicy obiegła informacja o odnalezionym u wybrzeży kraju rosyjskim okręcie podwodnym.Sprawa wywołuje ogromne poruszenie głównie ze względu na zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą rosyjskiego okrętu prowadzoną przed rokiem" - przypomina niezalezna.pl.

Teraz szwedzcy płetwonurkowie z Ocean X Team, którzy przeszukują zatopione okręty w poszukiwaniu nietypowych znalezisk, odkryli podowdną łódź rosyjskiej marynarki wojennej. Łódź ma długości ok 20 metrów i szerokość 3 metrów. Z ich relacji wynika, że na kadłubie widać jeszcze napisy cyrylicą, jednak na chwilę obecną nie udało się oszacować wieku okrętu, ani tego, jak długo może on spoczywać na dnie.

Błyskawicznie po nagłośnieniu odkrycia nurków z Ocean X Team sprawę zaczęło badać szwedzkie wojsko.

Traf chciał, że odkryto rosyjską łódź podwodną w dzień rosyjskiego święta marynarki wojennej. Cóż za zbieg okoliczności!

mm/niezalezna.pl