Borys Budka zdecydował się na szczery wywiad dla „Gazety Wyborczej”. Rozmowa okazała się ogromną kompromitacją polityka. Poza zapowiedzią likwidacji kolejnych instytucji (po TVP, IPN, CBA i TK przyszedł czas na wydziały historyczne i teologiczne) lider PO wprost przyznał, że ruch „Wspólna Polska” był… rzuconym w emocjach hasłem, z którego trzeba się tłumaczyć. Głos zabrał lider SLD Włodzimierz Czarzasty, który zdaje się niedowierzać w autentyczność wywiadu.
- „To było pod wpływem emocji. Rzuciliśmy hasło i potem trzeba się tłumaczyć. Taki jest kalendarz wyborczy, że wybory mamy dopiero za trzy lata. Nie da się utrzymać aktywności kampanijnej przez tak długi okres. Ludzie oczekują sprawczości i ciągle nas pytają: Dlaczego PiS jeszcze rządzi?!. Czemu wy nic nie robicie?!”
- powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Borys Budka.
Wywiad wywołał ogromne emocje. Skomentować postanowił go m.in. lider SLD Włodzimierz Czarzasty.
- „B.Budka informuje w GW że ruch R.Trzaskowskiego to od początku była ściema. Czyli wszyscy dziennikarze z @tvn24 ,@gazeta_wyborcza , @Polityka_pl @oko_press oraz kilka milionów ludzi którzy mieli nadzieję zostali zrobieni w konia? Nie wierzę. Czy wywiad był autoryzowany?”
- napisał polityk.
B.Budka informuje w GW że ruch R.Trzaskowskiego to od początku była ściema. Czyli wszyscy dziennikarze z @tvn24 ,@gazeta_wyborcza , @Polityka_pl @oko_press oraz kilka milionów ludzi którzy mieli nadzieję zostali zrobieni w konia? Nie wierzę. Czy wywiad był autoryzowany?
— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) March 20, 2021
Przewodniczący Budka, czerwiec 2020 i marzec 2021. pic.twitter.com/mPT5HNi4rx
— Edyta Kazikowska (@KazikowskaEdyta) March 19, 2021
kak/wPolityce.pl, Twitter