Prawie siedem miesięcy temu Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała wniosek do Senatu RP o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Prokuratura chce postawić marszałkowi zarzuty dot. korupcji. Do dziś wniosek nie trafił nawet do właściwej komisji. To się jednak wkrótce może zmienić. Portal Onet donosi, że politycy Platformy Obywatelskiej mają już dość przeciągania tej sprawy.

Sam marszałek Tomasz Grodzki zapewnił, że nie będzie angażował się w tę sprawę i przekazał ją wicemarszałkowi Bogdanowi Borusiewiczowi. Ten z kolei zasłania się błędami formalnymi. W rozmowie z Onetem zapewnia, że chce rozwiązać tę sprawę „dobrze, a nie szybko”.

Portal donosi jednak, że sami politycy Platformy mają już dość niepewności związanej ze sprawą marszałka.

- „Ta sprawa co chwilę wraca, prawicowe media mają argument, by nas atakować. Moim zdaniem trzeba z tym ruszyć i rozstrzygnąć albo w jedną, albo w drugą stronę”

- mówi informator Onetu.

kak/Onet.pl, tvp.info.pl