Skandaliczne słowa Włodzimierza Cimoszewicza oraz Jana Tomasza Grossa na temat Prawa i Sprawiedliwości. Obaj w „Newsweeku” zarzucają politykom PiS… antysemityzm.

Gross stwierdził w „Newsweeku” wprost, że „antysemityzm jest częścią przesłania światopoglądowego PiS”.Twierdzi też, że partia Jarosława Kaczyńskiego to „twór między endecją a ONR”.

Były premier za czasu rządów SLD Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził natomiast:

Ekipa PiS to w większości antysemici, którzy wiedzą jednak, że nie wolno im tego okazywać otwarcie, więc kryją się za takimi hasłami, jak „sprzeciw wobec pedagogiki wstydu”, co przejawia się w ośmieszający ich sposób, gdy unikają odpowiedzi na pytania o pogrom w Kielcach czy Jedwabnem albo mówią o Żydach jako o sprawcach Holokaustu”.

Powiedzieć, że twierdzenia Cimoszewicza i Grossa to skandal, to zdecydowanie za mało.

dam/"Newsweek",Fronda.pl