Wczoraj Bruksela postawiła Polsce i Węgrom ultimatum, ostrzegając, że jeśli kraje te nie zadeklarują gotowości do negocjacji, rozpoczną się prace nad Funduszem Odbudowy dla 25 państw. Skończyło się jednak na straszeniu. Mimo, że termin upłynął, niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth oświadczył, że wciąż ma nadzieję na kompromis.

- „Robimy wszystko co w naszej mocy, negocjując w kuluarach, żeby znaleźć rozwiązanie, które byłoby do zaakceptowania dla wszystkich 27 krajów” – powiedział dziś niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth.

Roth przekonywał, że strona niemiecka robi wszystko, aby osiągnąć porozumienie. Zaznaczył przy tym, że pole do negocjacji jest ograniczone a „rozporządzenia praworządności nie powinno się otwierać”.

Na rozpoczynającym się w czwartek szczycie Unii Europejskiej negocjowany będzie kompromis ws. budżetu UE na lata 2021-2027 i unijnego Funduszu Odbudowy. Niemiecka prezydencja wraz z PE chcą powiązać środki z tzw. mechanizmem praworządności. Na to stanowczo nie zgadza się Polska i Węgry, które grożą zawetowaniem pakietu budżetowego. W ocenie tych państw przyjęcie mechanizmu warunkowości w proponowanym kształcie zagraża suwerenności krajów członkowskich.

kak/rmf24.pl