Poseł Konfederacji poręczył przed sądem za aresztowanych za spalenie statutów kaliskich, skrajnie kontrowersyjnych, prorosyjskich patostreamerów. Sąd odrzucił jednak to poselskie poręczenie.

Przed kilkoma dniami opisywaliśmy na Frondzie o wydarzeniach na kaliskim rynku, gdzie w dniu Święta Niepodległości symbolicznie spalono XIII wieczne statuty kaliski będące pierwszym historycznie dokumentem regulującym prawa ludności żydowskiej na terenie Rzeczpospolitej.

Dwaj mężczyźni, którzy dopuścili się symbolicznego spalenia dokumentu, znani z prowadzenia skrajnie kontrowersyjnego, wulgarnego kanału a także proputinowskich poglądów – Wojciech O. oraz występujący w produkcjach TVN i Polsatu Marcin O., zostali tymczasowo aresztowani przez policję na okres trzech miesięcy.

Za osadzonymi postanowił wstawić się poseł Konfederacji Grzegorz Braun, który poręczył za nich w sądzie. Sam Braun wyjaśnił: „Potwierdzam i uzupełniam: w stosownej formie urzędowej udzieliłem poręczenia osobistego wszystkim trzem panom – tzn. poręczyłem, że panowie O., O. i R. stawią się na każde wezwanie policji, prokuratury i sądu, i nie będą utrudniać postępowania karnego. Nałożenie na całą trójkę 3 – miesięcznego aresztu uważam za niewspółmierne, nieadekwatne i – uwzględniwszy inne znane mi okoliczności zatrzymania i przesłuchania – świadczące o realizowaniu przez organa ścigania i wymiar sprawiedliwości zapotrzebowania politycznego. Jak się dowiaduję, adwokatowi czyni się kuriozalne trudności z uzyskaniem informacji o miejscu pobytu jego klientów. W zaistniałej sytuacji wyrażam głęboki niepokój o bezpieczeństwo, o zdrowie i życie aresztowanych”.

Sąd nie zaakceptował jednak poręczenia poselskiego Grzegorza Brauna i osadzeni najbliższe miesiące spędzą zapewne w areszcie tymczasowym.

 

ren/niezalezna.pl