Symeon rozmawia ze Świętą Rodziną, Anna głosi potęgę Boga przybywającym do świątyni. W jednym i drugim przypadku kluczową rolę odgrywa sumienie, które potrafi odróżnić dobro od zła – pisze o. Szymon Hiżycki, benedyktyn.

 

„Gdy Rodzice przynieśli Dzieciątko Jezus do świątyni, była tam prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już osiemdziesiąty czwarty rok życia. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą.

Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy.

A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta Nazaret.

Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim”. (Z rozdz. 2 Ewangelii wg św. Łukasza)

 

Kolejne dni oktawy Bożego Narodzenia pokazują nam kierunek, który powinno obrać nasze chrześcijańskie życie. (Przypomnijmy: przez osiem kolejnych dni liturgicznie obchodzimy uroczystość Narodzin naszego Zbawiciela; rzecz to niezwykła, że dzień świąteczny trwa 8 dni! Takie możliwości daje nam święta liturgia.)

Dzisiaj w 1 Liście św. Jana czytamy o właściwym kierunku miłości. Brzmi to dziwienie? A jednak! Święty Jan przypomina nam dziś nieco zapoznaną prawdę, że wcale nie jest pozbawione znaczenia, co i jak się kocha. Dziś bylibyśmy skłonni powiedzieć, że miłość uświęca wszystko; św. Jan jest odmiennego zdania: „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie!” Brzmi to brutalnie, może nawet trochę niezrozumiale. Musimy pamiętać o tym, że w pismach św. Jana Apostoła słowo „świat” oznacza to wszystko, co jest wrogie Bogu. Zatem miłość nie uświęca tego, co jest złe. Nie warto kochać grzechu. Boże Narodzenie przypomina nam zatem o tym jak ważne jest pielęgnowanie prawego sumienia, które będzie zdolne nazwać zło złem, a dobro dobrem.

Podobną linię ma Ewangelia. Prorokini Anna, podobnie jak wcześniej Symeon, intuicyjnie dostrzega obecność Boga. Święty Łukasz nie pisze, że Anna rozpoznała Mesjasza. Wiele jest dróg do Boga, nawet między świętymi, tak więc doświadczenie Symeona i Anny choć dotyczyło spotkania z Dzieciątkiem Jezus, było inne. Symeon rozmawia ze Świętą Rodziną, Anna głosi potęgę Boga przybywającym do świątyni. W jednym i drugim przypadku kluczową rolę odgrywa sumienie, które potrafi odróżnić dobro od zła, rozpoznać obowiązek i w ten sposób staje się kompasem na drodze do Boga.

 

Szymon Hiżycki OSB / ps-po.pl