Bardzo duże kontrowersje wzbudził fakt, że w wyborach prezydenckich prawie połowa wyborców Konfederacji głosowała na Rafała Trzaskowskiego. Tym bardziej jest to szokujące, ponieważ liderzy tego ugrupowania próbują się stylizować na patriotów i chrześcijan, a odmawiając oficjalnego poparcia dla tradycyjnego modelu rodziny i katolickiej Polski, tak naprawdę wspierali Rafała Trzaskowskiego.

Maski opadły i karawana jedzie dalej. Świadczą o tym chociażby ostatnie wypowiedzi kandydata Konfederacji na ten temat Krzysztofa Bosaka.

Bosak w wywiadzie w "Plus Minus" powiedział:

- Głos połowy moich wyborców nie był głosem na Rafała Trzaskowskiego, ale głosem przeciw PiS i prezydentowi Andrzejowi Dudzie, rozumiem ich

Dodał też:

- Polska rozwijająca się gospodarczo, z efektywnym państwem, wolna i wierna swojej tradycji. Tolerancyjna w rozsądnym zakresie. Nowoczesna i zarazem konserwatywna

Oraz:

- Odrzucamy cyniczną propagandę, medialne pyskówki, budujemy styl opozycji merytorycznej. Mamy podejście republikańskie. Interesuje nas jakość państwa i prawa. Ludzie mają dość bezpłodnej wojny na linii PiS–PO, wzajemnych wyrzutów, histerii. Nasz ton jest spokojniejszy. Ciekawe jest dla wyborców i to, że nie mamy jednego prezesa, że zarządzamy Konfederacją kolegialnie. PiS i PO przyjęły model wodzowski, partyjniacki, zamordystyczny. Młodych ludzi takie podejście odrzuca 

Sam Bosak stwierdził, że on w wyborach głosował na „mniejsze zło”. Chyba w tej sytuacji można by się nawet założyć, że głosował na Trzaskowskiego.

Wszytko też wydaje się wskazywać na to, że dla Bosaka to mniejsze zło to tęczowa rewolucja, szambo i ścieki w Warszawie i wzdłuż Wisły, rozprzedanie gospodarki Niemcom, Francuzom i Holendrom i głodujące dzieci.

Ostatnio też doszedł sprzeciw wobec dużych funduszy dla Polski z Unii Europejskiej.

Brawo Panie Bosak! Pan Putin z całą pewnością cieszy się, widząc że na polskiej scenie politycznej są tacy jak Pan! Można by nawet pokusić się o stwierdzenie, że jest dumny.

 

mp/pap/fronda.pl