„Sunday Express” donosi, że premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson chce na początku przyszłego roku zorganizować szczyt z udziałem premierów państw Grupy Wyszehradzkiej. Tygodnik wskazuje, że w ten sposób Johnson próbuje zbudować przeciwwagę dla coraz bardziej nieprzyjaznej Londynowi Francji.

Według „Sunday Express” gabinet Johnsona jest przekonany, że po odejściu Angeli Merkel polityką zagraniczną Unii Europejskiej będzie w stanie samodzielnie kierować Francja. Rząd Zjednoczonego Królestwa chce temu zapobiec z uwagi na rosnące nastroje antybrytyjskie w Londynie. Dlatego właśnie Wielka Brytania ma skupić się na budowaniu relacji z bardziej przychylnymi sobie państwami UE. Brytyjska dyplomacja widzi szansę w państwach bałtyckich i Grupie Wyszehradzkiej.

Szczyt z udziałem liderów V4 i premiera Wielkiej Brytanii miałby się odbyć w kwietniu przyszłego roku. Według źródeł „Sunday Express” na przedsięwzięcie przychylnie patrzą państwa V4, widząc w Wielkiej Brytanii „wartościowego sojusznika”.

kak/PAP