„Naszym braciom i siostrom próbuje się odebrać wolność” - przekonywał ze sceny wokalista U2 Bono, mówiąc o sytuacji w Polsce.

Koncert miał miejsce w Amsterdamie. Na scenie pojawił się fan U2 z biało-czerwoną flagą z symbolem „Solidarności”, Bono ze sceny wysłał „przesłanie miłości i pokoju” Polakom.

Naturalnie wokalista oszczędził sobie szczegółów i nie powiedział o jaki zamach na wolność może chodzić. Można się jednak domyślać, że chodzi o rozdmuchaną przez zagraniczne media sprawę reformy sądownictwa, która dla eurokratów pokroju Timmermansa jest zagrożeniem dla praworządności w Polsce.

Bono już wcześniej, w 2016 roku krytykował PiS gdy występował przed Senatem USA – zarzucał Polakom i Węgrom hołdowanie „hipernacjonalizmowi”.

dam/rp.pl,Fronda.pl