"Pegasus to bardzo dobry system, sprawny. Korzystaliśmy z takiego systemu podczas wojny w Afganistanie, żeby chronić lepiej naszych żołnierzy" - mówi były minister obrony Bogdan Klich. Według doniesień mediów polskie służby zakupiły izraelski system szpiegowski "Pegasus".

Ma on pozwalać między innymi na podglądanie treści smartfonów obywateli. Dzięki niemu można czytać wiadomości SMS, podsłuchiwać rozmowy, czytać wiadomości w komunikatorach internetowych, uzyskiwać dostęp do nagrać i zdjęć na telefonach. Media twierdzą, że "Pegasusa" kupiło CBA.

"To jest bardzo dobry system, sprawny, który polega na wprowadzeniu kilkudziesięciu, kilkuset a może nawet więcej słów kluczowych, takich które selekcjonują miliony rozmów telefonicznych i wynajdują tylko takie, w których te słowa kluczowe się znajdują" - powiedział Klich.

"Myśmy też z takiego systemu korzystali podczas wojny w Afganistanie, żeby chronić lepiej naszych żołnierzy" - dodał.
Według Klicha zakup "Pegasusa" oznacza, że "rządzący chcą kontrolować społeczeństwo".

"Uważam, że duża część dyskusji na temat Pegasusa już jest zrealizowaniem oczekiwań rządzących, bo tak jak w czasach PRL-u, jak obywatel ma takie poczucie, że jest obserwowany, że jest śledzony, że ktoś patrzy na jego ruchy, to już staje się pokorniejszy i bardziej spolegliwy w stosunku do władzy" - uważa były minister.

bsw/rp.pl