Nikt nie zamierza rezygnować z programów budowy okrętów w polskich stoczniach - zapewnił w "Sygnałach dnia" minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, kometując informacje o planach zakupu używanych fregat z Australii.

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Australii (18-23 sierpnia) towarzyszyć będzie delegacja MON, a efektem rozmów powinno być podpisanie listu intencyjnego na zakup fregat rakietowych. Do tych planów krytycznie odniósł się minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, który wyraził obawę, że zakupu starych jednostek australijskich zahamuje proces budowy okrętów w polskich stoczniach. Z kolei kmdr Maksymilian Dura, ekspert portalu defence24.pl, ostrzega, że fregaty z Australii będą nieskuteczne na Bałtyku.

"Zadzwoniłem do ministra Gróbarczyka, to jest nieporozumienie" - powiedział w radiowej Jedynce Mariusz Błaszczak i dodał, że nikt nie zamierza rezygnować z programów budowy okrętów w polskich stoczniach. - "Odbudowa przemysłu stoczniowego jest celem i zobowiązaniem rządu premiera Mateusza Morawieckiego" - podkreślił minister.

Mariusz Błaszczak wskazał, że dysponujemy dziś fregatami, które są podobne do fregat australijskich, ale są kilkanaście lat starsze. Wyjaśnił, że trzeba pogodzić potrzeby marynarki z możliwościami budowy nowych okrętów i potrzebnym na to czasem. Dodał, że decyzje ws. zakupu jeszcze nie zapadły i "wsłuchujemy się we wszystkie głosy", a jego zadaniem jako szefa MON jest wyposażenie wojska polskiego w nowoczesny sprzęt.

Błaszczak przypomniał, że w marcu podpisana została umowa na kupno baterii Patriot, zdradził też, że niedługo powinien zostać podpisany kolejny kontrakt. - Jesteśmy zaawansowani jeśli chodzi o prace związane z negocjacjami w sprawie sprzętu dla Wojska Polskiego - powiedział Mariusz Błaszczak. - Spodziewany się, że taki finał osiągniemy jeszcze w tym roku - dodał szef MON.

źródło: PolskieRadio.pl