W Belgii w obozie dla uchodźców wybuchła... epidemia gruźlicy. "Tuberkuloza w ośrodku dla azylantów. A później nadejdzie zima" – alarmuje w tytule belgijski dziennik "Het Laatste Nieuws".

<<< JAK OBRONIĆ SIĘ PRZED SZATANEM ! SPRAWDŹ ! >>>


Jak mówił burmistrz miasta Koksjide Vanden Bussche, "wierzyliśmy, że wszyscy, którzy do nas trafią będą przebadani".
Burmistrz zażądał natychmiastowego spotkania z belgijskim ministrem ds. imigracji.

"Oczywiście, że ryzyko przywleczenia chorób wzrasta wraz z takimi ruchami migracyjnymi. Uchodźcy są badani, ale problem polega na tym, że nie wszyscy" – powiedział lekarz dr Jan Walrat.

Jak przyznaje, wraz z napływem imigrantów w Belgii pojawiły się takie zakaźne choroby jak gruźlica czy dyfteria, czyli błonica.

–Są już przecież objawy pojawienia się chorób bardzo niebezpiecznych i dawno niewidzianych w Europie: cholera na wyspach greckich, dyzenteria w Wiedniu, różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, mogą tutaj być groźne. To nie oznacza, żeby kogoś dyskryminować. Ale sprawdzić trzeba – mówił kilka dni temu prezes Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami w Makowie Mazowieckim, zwracając uwagę na zagrożenie chorobami, jakie mogą nieść za sobą przybywający do Polski uchodźcy.

–Różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, mogą tutaj być groźne – ostrzegał Kaczyński.

Za te słowa został ostro krytykowany.

–Chciałbym powiedzieć rzecz następującą: każdy z nas może zajrzeć do Dziennika Ustaw z tego roku, pod numer 1501, tam jest rozporządzenie Ministra Zdrowia, który właśnie tę sprawę reguluje. To rozporządzenie wykonawcze do ustawy o cudzoziemcach i tam zagrożenie tymi chorobami, o których mówiłem, jest podstawą do odmowy wpuszczenia czy zapewnienia stałego pobytu w kraju. Jeżeli mamy tutaj nazizm, to nazizm tego rządu, tego ministra i to nazizm tej pani premier. Oczywiście mówię to żartem. Chodzi o to, żeby w kampanii nie przekraczać pewnych granic absurdu, bo to są po prostu granice absurdu. Mówiłem o realnej sprawie, która dotyczy interesów Polaków – stwierdził prezes Kaczyński. –Rząd polski ma przede wszystkim chronić interes własnego społeczeństwa, narodu, przed poważnymi niebezpieczeństwami. Te niebezpieczeństwa są trudne do określenia, ale być może są poważne i dlatego trzeba brać to pod uwagę – mówił Kaczyński.

Jak widać, fakty mówią same za siebie.

tg/kresy.pl/fronda.pl