5 sezonów i nawet ponad miliard dolarów za produkcję. Tak zapowiada się serial ,,Władca Pierścieni'', który stworzy Amazon. Firma kupiła prawa do stworzenia takiego serialu w listopadzie ubiegłego roku. Zapłaciła za to 250 mln dolarów, pokonując ubiegającego się o to samo Netflixa. Produkcja serialu ma być rekordowo kosztowna. Mowa o ponad miliardzie dolarów za całość.

Nawet niezwykle droga ,,Gra o tron'' zostanie daleko w tyle. Serial, jak zakłada umowa, musi zacząć powstawać w ciągu najbliższych dwóch lat - w przeciwnym wypadku Amazon straci prawa.


Co ciekawe, Amazon prowadzi rozmowy z... Peterem Jacksonem, New Line Cinema i Warner Bros. Chodzi o ewentualność wykorzystania materiałów z trylogii ,,Władca Pierścieni''.


Według ostrożnych, szacunkowych wyliczeń, pierwszy sezon serialu będzie możnaobejrzeć w 2020 roku.


Nie wiadomo, co będzie obrazował serial. Możliwe wydają się trzy rozwiązania. Albo autorzy opowiedzią po prostu bardzo szczegółowo samą historię ,,Władcy Pierścieni''; albo przygotują prequel, skupiając się na wyimaginowanej przeszłości bohaterów ,,Władcy''; albo też obwa rozwiązania zostaną połączone. Z drugiej strony jest jeszcze bogactwo opowieści zawartych w innych dziełach Tolkiena, zwłaszcza w Silmarilionie - ale skorzystanie z tego nie wydaje się bynajmniej rzeczą łatwą.

Jedno jest pewne: produkcja będzie niezwykle oczekiwana na całym świecie. Zarówno z nadzieją, jak i obawami - bo niełatwo w rozciągniętym na kilkadziesiąt odcinków serialu pogwałcić czar dzieła Tolkiena, przygotowując hollywoodzką karykaturę pięknych opowieści. Oby jednak twórcom udało się uniknąć tego niebezpieczeństwa.

bb/hollywood reporter