Ksiądz Lemański nieposłuszny?

Mówimy o posłuszeństwie ks. Lemańskiego w sprawie zakazu wypowiedzi w mediach, ale jest tu przecież problem innego, ważniejszego jeszcze nieposłuszeństwa. Ksiądz Lemański zaprzecza przecież publicznie wiążącemu nauczaniu Kościoła.

Ta sankcja, która pojawia się teraz jest wystarczająca?

Z punktu widzenia dobra wiernych najlepiej by było, żeby ktoś wyjaśnił z powodu jakich konkretnie wypowiedzi ten zakaz został wydany. Problem polega na tym że formalnie mamy do czynienia za sprawą pomiędzy przełożonym a kapłanem.

Czyli nie jest ona publiczna?

Tak. Dyskrecja ma chronić również ukaranego przed dalszą eskalacja sprawy. Wbrew logice byłoby teraz ogłaszanie przez biskupa warszawsko-praskiego sprawy na forum publicznym. Jest jednak jeszcze świat, w którym to wszsytko się odbywa, a tu sprawa jest publiczna. Dotyczy to wypowiedzi w mediach elektronicznych, wypowiedzi, które natychmiast rezonują na portalach społecznościowych.

W praktyce słyszymy głos jednej strony.

Dobrze wiemy, jak na razie, co do powiedzenia ma ks. Lemański o swojej sytuacji. Niestety na temat tego co ma do powiedzenia kuria też słyszymy tylko od ks. Lemańskiego. Przecież o tym, że pojawił się taki zakaz informuje nas on sam.

Obawiasz się niedomówień?

Historia ks. Lemańskiego nie zaczęła się od jego wypowiedzi na temat 'in vitro". Jego publiczne wypowiedzi dotyczyły antysemityzmu wśród duchowieństwa, także w obecnoci biskupa, który miał na nie nie reagować. Z punktu widzenia wspólnoty Kościoła i relacji wewnątrz tej wspólnoty, a także relacji Kościoła ze światem zewnętrznym, bardzo ważne byłoby wyjaśnienie, że to jest zakaz wypowiedzi ze względu na sprzeciw ks. Lemańskiego wobec wiążącego morlanego nauczania Kościoła. A nie wobec tego, że wynosił na zewnątrz różne brzydkie sprawy ze środowiska księżowskiego. Bez tego bardzo łatwo będzie ks. Lemańskiemu robić uniki – Proszę, ja mówiłem o antysemityzmie, o tym, że biskup sobie z tym nie radzi i za to dostałem sankcję. Złamałem zasady omerty i teraz mnie moi koledzy karzą.

Rozmawiał Tomasz Rowiński