Niestety, jego zdaniem na Zachodzie brakuje świadomości tego, co tak naprawdę się dzieje. „Ludzie na Zachodzie walczą o zachowanie wymierających, zagrożonych gatunków zwierząt. Jak mogą w takim razie bezczynnie przyglądać się, jak wygnany zostaje cały lud?” – mówił hierarcha o irackich chrześcijanach. Także sam arcybiskup został zmuszony do opuszczenia Mosulu po tym, jak w ubiegłym roku miasto zostało zajęte przez hordy islamistów.

W rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung” abp Mouche powiedział, że Zachód powinien wyzwolić terytoria zajęte przez ISIS. Nie chodzi tu zresztą tylko o pomoc Bliskiemu Wschodowi, bo Państwo Islamskie zagraża także Europie. „Dzisiaj ludzie ci są u nas. Jutro będą już u was” – ostrzegł arcybiskup.

Dodał, że chrześcijańskie z Iraku nie mogą zadowolić się wyłącznie zapewnieniami o współczuciu.

Arcybiskup wskazał też, że nie sądzi, by Państwo Islamskie mogło zbudować rzeczywiste państwo. „Ludzie ci próbowali wyrwać z korzeniami kulturalne dziedzictwo ludzkości na Bliskim Wschodzie. Nie założą żadnego państwa w rozumieniu demokratycznym. Ich polityką jest wyłącznie polityka niszczenia” – powiedział.

bjad/Frankfurter Allgemeine Zeitung/Kathpress