"Teraz odbywa się wielka duchowa walka między polskością, niepodległością i patriotyzmem a zaprzaństwem, ideologią, która odrzuca istotę polskości, tożsamości narodowej" - mówił Antoni Macierewicz wspominając potrzebę pielęgnowania historii Żołnierzy Wyklętych.

Były minister obrony narodowej na antenie Polskiego Radia 24 podkreślał, iż honorowanie Żołnierzy Wyklętych nie może ograniczać się wyłącznie do symboliki.

"Ciągle mamy do czynienia z niekonsekwencją. Z jednej strony słusznie czcimy pamięć Żołnierzy Wyklętych (...), a z drugiej nadal najwyższe ordery wojskowe mają komunistyczni zbrodniarze, którzy mają na rękach krew walczących o naszą niepodległość" - mówił.

"Już od blisko roku apeluję do pana prezydenta Andrzeja Dudy, by ustawa degradacyjna jednak weszła w życie. Armia nie może mieć dwóch hierarchii wartości. Nie może być jednocześnie za mordowaniem Polaków i obroną Polaków" - dodał.

Zdaniem polityka, Polacy stale powinni dokształcać się w temacie historii Żołnierzy Wyklętych i poznawać prawdę o ich działalności.

"Na tym polu rozstrzyga się przyszłość Polski. Albo to będzie przyszłość narodu pamiętającego swoją prawdziwą historię, budującego rzeczywistość zgodnie z wartościami ludzi, którzy ocalili niepodległość, albo to będzie PRL-bis lub kolejna wersja sowieckiego układu" - podkreślił Macierewicz.

mor/PR24/Fronda.pl