Prawo i Sprawiedliwość szykuje się do nowelizacji ustaw sądowych. Chodzi o ustawy: o ustroju sądów powszechnych, o Sądzie Najwyższym, o Trybunale Konstytucyjnym. Dziś pozytywnie o poprawkach mających na celu takie przemodelowanie ustaw, by były bardziej akceptowalne dla Brukseli, mówił minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Nowelizację poparł także prezydent Andrzej Duda.


,,Niektóre z nich [z propozycji - red.]  uważam za sensowne i uważam, że spokojnie można ich dokonać, natomiast cały pakiet tych propozycji będzie dyskutowany. Oczywiście posłowie będą nad nimi pracowali, potem senatorowie, ostatecznie to, co uchwalą, trafi do mnie jako prezydenta i wtedy podejmę decyzję'' - powiedział dziś Duda na konferencji prasowej na Węgrzech.


,,Jeżeli te kwestie wzbudzałyby wątpliwości w Brukseli i zmiana pewnych rozwiązań przyniosłaby uspokojenie sytuacji, uspokoiłaby Komisję Europejską, to ja nie widzę problemu, kilka elementów możemy zmienić, bo dla mnie to są kwestie o charakterze technicznym, one nie mają istotnego wpływu na samą reformę, którą chcemy przeprowadzić, nie likwidują instytucji tej reformy, a to jest dla mnie rzecz najważniejsza'' - przekonywał prezydent.

,,Cieszy mnie, jeśli te zmiany, które zostały zaproponowane przez pana premiera w ramach negocjacji, wcześniej po konsultacjach i uzyskaniu wkładu i wiedzy od mojego resortu, z rozmów, jakie odbyłem na ten temat z panem premierem, doprowadzą do sensownego kompromisu, bo nie ma sensu, żebyśmy spierali się z KE o sprawy, które mogą być z korzyścią i dla KE, i dla Europy, i dla Polski'' - mówił z kolei wcześniej Ziobro.

Wygląda więc na to, że sprawa jest przesądzona. W ten sposób okazuje się, że premier Mateusz Morawiecki rzeczywiście wywiązuje się ze swojego zadania i wkrótce można liczyć na poważne odprężenie w relacjach z Unią Europejską.

mod/300polityka, fronda.pl